Féria Préférence - 78 Pure Paprika
Opakowanie : kolor intensywnie miedziany. Wygląda obiecująco. Daje nadzieję na wypłukanie się do marchewki.
Przygotowanie : w opakowaniu, buteleczka z utleniaczem, pigment, odżywka w tubce do wielokrotnego użytku (bardzo mi się przydaje na basen :) ) rękawiczki w "kinder niespodziance". Samo przygotowanie super - bez dodatkowych miseczek i brudzenia czegokolwiek. Mam zastrzeżenia jedynie do rękawiczek. Są bardziej plastikowe niż gumowe - dość sztywne, niezbyt się rozciągają. Zdecydowanie za małe na moje długie paluchy.
Konsystencja: Najlepiej dla mnie pasujące określenie to "balsam". Nie spływa (bardzo) z włosów, Taka pół gęsta pół płynna konsystencja. Dokładnie jak balsam do ciała.
Spłukiwanie : Większość farby spłukała się od razu, natomiast długo, długo woda nadal gdzieś tam widać, że jest lekko zabarwiona. Duży plus za domywanie ze skóry - praktycznie żadnego problemu i przebarwień.
Po dalszej bgróbce stwierdzam, że tojeden z tych przypadków, że nieważne ile wody się naleje na włosy - tyle będzie ona miała zabarwienie.
Po dalszej bgróbce stwierdzam, że tojeden z tych przypadków, że nieważne ile wody się naleje na włosy - tyle będzie ona miała zabarwienie.
Włosy po farbowaniu : Włosy nie są bardzo szorstkie - są przystępne, nieskołtunione.
Efekt : Kolor jest zdecydowanie wpadający w pomarańcz - tak jak być miało. Obawiam się jedynie czy przez fakt widocznego wypłukiwania się farby szybko się z nim nie pożegnam. Będę updateować.
Skład opakowania :
Skład opakowania :
Do porównania efekt :
Wyjściowy kolor włosów - sprany Garnier Color Naturals Creme - Miedziana czerwień.jpg)
Efekt finalny na włosach :
Tu efekt po 3 tygodniach od farbowania. Kolor się w dużej mierze zmył ale nadal jest intensywny i właściwie na żywo wygląda ok.
Farba natomiast przy każdym myciu wypłukuje się na potęgę. Minęły 3 tygodnie a ja nadal widzę zafarbowaną wodę spłukując szampon !!!!! Włosy są mocniej przesuszone. Odczuwalnie.
